Po dwóch całkowicie szaro-burych postach postanowiłam wprowadzić kolor. Kierując się zasadą - jak już coś robić to z przytupem, postawiłam na oczojebne odblaskowe uderzenie. Jednak jeśli myślicie, że z przyjściem wiosny zrobiła się ze mnie kolorowa krejozlka, to niestety muszę Was zmartwić. Oprócz intensywnie zielonej spódnicy mój zestaw składa się jedynie z czarnych elementów. No cóż... niektóre rzeczy nigdy się nie zmienią ;)
PS. Przy okazji wiosennego sprzątania szafy część moich rzeczy trafiła do sprzedaży. Ciuchy wraz z cenami znajdziecie na fanpage TUTAJ
ENG: After two only black&gray outfits I decided to pop some color to my look. I chose bright green skirt and the rest of my outfit is... of course black. Well, I'm not a color freak person I guess... Hope you will like it.
♥
Sylwia
fot. gootex
kurtka/jacket - Cubus
top - sh
czapka/hat - H&M
czapka/hat - H&M
buty/boots - Lovelyshoes
Comments
Post a Comment